A
A+
A++
Odcienie szarości
Wysoki kontrast
Reset
x

    Jak usamodzielniać naszego przedszkolaka?

    Jako rodzice chcemy, żeby nasze dzieci były samodzielne, aby mogły poradzić sobie w życiu w każdej sytuacji. Jednak nauczenie dziecka samodzielności to trudna i czasochłonna praca, wymagająca od rodziców uważności, konsekwencji i… pracy nad samym sobą. Warto wykorzystać ten specyficzny okres, kiedy w większości przebywamy w domu, na naukę samodzielności u naszych dzieci. Wyciągnijmy z tego czasu jak najwięcej dobrego dla nas i całej naszej rodziny!

    Można stawiać zadania przed dzieckiem w każdym wieku. Tym, co może okazać się problematycznie, jest oszacowanie stopnia ich trudności. 

    Zbyt łatwe – zniechęcają dziecko do współpracy. Możemy wtedy usłyszeć słowa wypowiedziane tonem pełnym pretensji: No coś Ty, Mamo! Zbyt trudne – frustrują i odbierają motywację do wysiłku. Jak więc wyznaczać odpowiednie zadania? Rozmawiając z dzieckiem, np. Kochanie, proszę się ubrać. Gdybyś potrzebowała pomocy, zawołaj… 

    To daje dziecku poczucie, że w trudnej sytuacji jesteśmy z nim, a równocześnie mamy do niego zaufanie, że sobie poradzi. Zobacz, Twoja nauczycielka przysłała nam zadania na dziś. Razem je teraz przejrzymy i sprawdzimy, czy wszystko rozumiesz…

    Następuje wspólne przeglądanie kart pracy, przygotowanie potrzebnych materiałów i przyborów, wyjaśnienie trudnych kwestii. Kolejny krok – Super. Teraz będziesz pracować na swoimi zadaniami, a ja nad swoimi. Był czas przygotowania, teraz pora na samodzielną pracę. Oczywiście u przedszkolaka będzie trwało to od kilku do kilkunastu minut, więc przerwy w naszej pracy musimy dostosować do jego potrzeb. Pomocne może okazać się ustawienie kilku stacji zadaniowych (dziecko może wykonywać każde zadanie w innym punkcie pokoju, ze wszystkimi potrzebnymi przyborami). Taka organizacja pracy może dać nam dłuższą chwilę bez konieczności pomagania dziecku. Trzeba także pamiętać, że w tym wieku dziecko potrzebuje czasu przeznaczonego na wspólny relaks, np. przytulenie i pogaduchy (kilka razy po dwie – trzy minuty).

    Przykłady wypowiedzi rodziców, które przeszkadzają w ćwiczeniu samodzielności: To za trudne dla Ciebie… Daj, poprawię to… Pospiesz się… Mówiłam, że tak będzie… Jak to nie umiesz? Przecież to proste… Nie widzisz, że pracuję?...

    Zamiast tego dziecko powinno usłyszeć: Widzę, że ciężko pracujesz… Podoba Ci się Twoja praca? W czym mogę Ci pomóc? Przyjdę do Ciebie za 10 minut… Takie komunikaty to potwierdzenie, że dziecko jest dla nas ważne, że doceniamy jego wysiłki i wspieramy samodzielność.

    Samodzielności uczymy na każdym etapie rozwoju naszych dzieci. To, co jest wspólne dla każdego wieku, to okazywanie zaufania dla możliwości dziecka. Wspieranie w momencie, gdy rzeczywiście tego potrzebuje i docenianie wysiłków, a nie tylko efektów pracy. Nie jesteśmy doskonali i nasze dzieci też nie muszą takie być. Ważne, aby stale się rozwijały i wzmacniały swoja wiarę w siebie. Wtedy każde wyzwanie będzie do pokonania. I będą szczęśliwe, a my razem z nimi.

    źródło: librus.pl

    0Komentarze

    Serwis Przedszkole Mały Europejczyk nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.

    dodaj komentarz

    Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!

    do góry strony